(skrzynki piwa nie wymieniam, ale to naprawdę skomplikowana operacja i sam wiesz, że bez niej się nie ma nawet co zabierać):łożyska 6204ZZ ,6205-RS uszczelniacz (simmering)30x52x11/13 lub w zastępstwie 30x52x10
wewnętrzne ZZ blaszka chroni przed wodą, zerwnętrzne RS plastykowa osłona przed kurzemUWAGA:UWAGA:UWAGA:
czasem spotyka się łożyska 6205 i 6206, czasem jeszcze inne, w amice montowali co mieli pod ręką ;(

1 odkręć dolną, przedniuą osłonę pralki, wkręty po bokach u dołu.
2 teraz wkręty z tyłu pralki od blatu potem przesuń go do tyłu i podnieś do góry-blat zdięty
3.odkręć panel sterujący i odchyl, długość przewodów powinna starczyć by go odchylić bez ich odczepiania
4 przednia osłona – dwa wkręty pod panelm i dwa na dole pod dolną osłoną i jeszcze przy dozowniku będzie łatwiej, i zdejmij
5 odkręć opaskę na drucie uszczelki z bębnem (czasem zamiast srubki jest sprężynka – wtedy nie odkrecaj 😉
6 odczep przewody od grzałki, w dolnej częci osłony bębna odkręć ją i wyjmij.
7 teraz troche wkrętów na obwodzie bębna, odkręć też lewy górny odważnik
8 teraz odczep sprężynę u góry bębna i odchyl go – tylna śruba mocująca bęben będzie cięko odkręcic włóż klucz chyba 18 najlepiej oczkowa i stuknij młoteczkiem parę razy zruszysz i pójdze łatwo zdejmij pasek, zwróć uwagę na dolne koło w którym miejscu znajduje się pasek by założyć tak samo, wyjmij bęben.
9 teraz kawałek rurki ok 20/25cm i 1,5cm grubości i młotek, zaczynaj wybijanie z przodu tylnego łozyska staraj się równo bić dookoła, wyjmij zaślepkę pośrodku tylnej ścianki i wybijaj przednie łożysko razem z zimeringiem
10 zamontuj nowe łożyska i wszystko od końca:)
nie wiem czy wszystko napisałem po kolei, to wychodzi w trakcie roboty
ale sam dojdziesz. Po drodze będzą jeszcze do odczepienia jakieś wężyki ale to proste.
Opis super!!!
Szacunku dla kolegi
Amica AWSN10DA czuć podczas prania swąd spalenizny jakby jakieś kable się paliły, co to może być i jak sprawdzić?
no na węch.
Dzieki za ten poradnik wielki czlowieku. Dzieki Tobie nie rozstane się ze swoją ulubioną pralką (nie Amica) i wymienie łożyska w mojej Eudorze. Pozdrawiam Cie i wszystkich, którzy naprawiają, a nie wymieniają na nowe
Dziękuję za poradnik, udało się. Pralka PB4580B421 (głębokość 45cm) pasowały łożyska FAG 6203-C-2Z i 6204-C-2Z. Zamówiłem w sklepie internetem dwa rodzaje łożysk, właśnie ww i te większe. Sklep MBExpert był na tyle miły, że nawet dołożył jeszcze inny simmering jakby co. Niepasujące łożyska odeślę i otrzymam zwrot kasy.
Rycho
Pierwszy raz w życiu naprawiałem pralkę. Bęben głośno się kręcił, a gdy się nim ruszało góra-dół, można było wyczuć spory luz. Diagnoza?- łożyska. Po przeszukaniu internetu trafiłem na stronę, gdzie opis wskazywał na to, że spędzę przy pralce kilka dni, jednak gdy wpisałem markę i model pralki to trafiłem tutaj. Super opis, dobre zdjęcia, dzięki temu postanowiłem się za to zabrać. Rozebranie zajęło mi około 1,5-2 h, złożenie 2-2,5 h. Przy składaniu miałem drobny problem z fartuchem, no i potrzebowałem drugiej osoby, żeby umiejscowić bęben z całym osprzętem na amortyzatorach. Czy działa i czy nie leje okaże się w praniu 😉 Całe szczęście miałem dostęp do odpowiednich narzędzi i trafiłem na sklep w którym kupiłem wszystko na miejscu i za grosze. Koszt naprawy 31,50 zł + moja praca 🙂
Extra poradnik 🙂 Po zaznajomieniu się z nim, zamówiłem sobie zestaw naprawczy, 2 łożyska i uszczelniacz. Jest dzisiaj niedziela, sobie myślę – a wezmę się za pralkę, bo łożyska przyszły. Wszystko OK, ale… po demontażu starych, okazało się, że są mniejsze od zamówionych, nosz qrrrrva mać…. I stoi kupa złomu w łazience, czeka do jutra, może na mieście dostanę dobre łożyska. A odnośnie wyjęcia starych to problemu nie było. Małe, od strony koła poszło po kilku stuknięciach młotka przez pręt, to większe szło oporniej, ale bez przesady. Najpierw wyskoczył siemering a za nim łożysko. Nie wiem skąd tyle problemów z wyciągnięciem tego uszczelniacza, idzie razem z łożyskiem. Dobry pręt i konkretny młotek to podstawa. 🙂
AD masz rację. Konstrukcja do bani ale poradnik dobry. Za uszczelką wywierć otwór fi8 w korpusie w dół, by odprowadzać przecieki z simmeringu na zewnątrz a nie do większego łożyska. Unikniesz w ten sposób następnych wymian łożysk. Po śladach wycieku zorientujesz się też, czy już trzeba wymienić uszczelnienie. Sprawdź gładkość powierzchni ruchowej wałka w uszczelnieniu. Wżery i korozję usuń płótnem ściernym 00 (rozdzieraj na paski i ciągnij raz w jedną raz w drugą stronę dookoła. Powierzchnie ruchowe uszczelnień są smarowane i chłodzone wodą z pralki. Muszą więc nieznacznie przeciekać, ale nie do łożysk jak to zaprojektowała Amica!. Powierzchnie osadcze łożysk przed montażem lekko przesmaruj. Łatwiej wyjdą z gniazd przy ewentualnej nowej wymianie. Przy zakładaniu nowych łożysk staraj się wciskać je w gniazdo i osadzać na wałku bez uderzania. Siła od uderzeń nie może przenosić się żadnym razie na kulki gdyż wygniotą one dołeczki w bieżniach i łożysko będzie hałasowało gdyż będzie już uszkodzone.
Poradnik jest super, ja dodam tylko od siebie, że to większe łożysko w razie problemów, bardzo ładnie idzie na prasie. Mam to szczęście, że w pracy taka prasa jest, więc nie było problemu. Młotkiem nie miałbym szans, tak było przyrdzewiałe. W razie kłopotów z wybiciem tego łożyska radzę podjechać z koszem do jakiegoś warsztatu samochodowego.
Pozdrawiam serdecznie
Panie Wojciechu, – zapomniałem. Przepraszam.
Bardzo dziękuję za cały ten blog/artykuł/poradnik. Jest on doskonały (chociaż podobno doskonałe jest tylko koło). Jeszcze raz dziękuję.
Pozdrawiam.
Jan
Łożysko wybiłem i pisanie jest swego rodzaju samochwalstwem, a wiem, że czegoś takiego robić nie należy. Jednak potwierdzenie, że wszystko co napisałem wcześniej okazało się rzeczywistością, jest też znaczącą informacją dla następnych czytających – tak mi się wydaje (gdybym był szukającym informacji byłbym zadowolony). Stąd co poniżej.
Uznałem, iż inaczej niż napisałem wcześniej być nie może i powtórnie wziąłem się do wybijania. Tym razem przyjąłem jednak, że muszę łożysko rozwalić na kawałki. Kawałkiem pręta zbrojeniowego (jest twardszy od śruby) i młotkiem waliłem w bieżnię wewnętrzną – pękła i wypadła, potem w łańcuszek kulek – wypadł, dalej w pierścień simmeringa, którego istnienie podejrzewałem i o tym pisałem i który pokazał się teraz od drugiej strony (od strony łożyska) – wypadł w całości, na końcu bieżnia zewnętrzna łożyska – wypadła. Koniec.
Jeżeli ktoś uzna, że to moje pisanie to niepotrzebne zabieranie czasu, to przepraszam.
Pozdrawiam.
Jan
I takie działanie popieram! nie może kupa złomu tryumfować nad człowiekiem! pet zbojeniowy i dobry młotek to podstawa !